Kwiaty są ozdobą naszych balkonów, ogródków, mieszkań. Towarzyszą one nam podczas ważnych życiowych uroczystości, a co więcej są doskonałym przekazem naszych uczuć, nawet tych najbardziej skrywanych. Czasami znaczą one więcej niż jedno słowo.
Zawsze marzyłam, aby znaleźć się wśród pól moich ulubionych kwiatów, by móc biegać między rabatami i zachwycać się roztaczającą wonią. Będąc w Holandii, udało mi się zrealizować te marzenie dwukrotnie, odwiedzając najpiękniejszy ogród w Europie, a nawet i na świecie. Zapraszam więc na krótki spacer po tym magicznym ogrodzie
Ogród Keukenhof leży pomiędzy Hagą a Amsterdamem, w miasteczku Lisse. Otwarty jest pod koniec marca do połowy maja, więc jeśli chcielibyście go odwiedzić, należy wcześniej zaplanować wizytę, żeby nie przeoczyć tego terminu. Rozkwitający wiosną ogród zachwyca niewiarygodnie olbrzymią ilością cebulek kwiatowych, bowiem jest ich aż ponad 7 milionów. Są to cebulki różnego gatunku tulipanów, jak i narcyzów, hiacyntów i lilii.
Każdego roku park Keukenhof prezentuje inny motyw przewodni. W 2012 roku była Polska i twórczość Chopina, natomiast tegorocznym tematem jest "Golden age"czyli złoty wiek Holandii, podczas którego nastąpił największy rozkwit sztuki, nauki i handlu.
W ogrodzie wszystko jest dopięte na ostatni guzik, tak aby tworzyło wspólną całość. Kompozycje tematyczne ukształtowane są w spektakularne mozaiki, od których nie można oderwać wzroku.
Dodatkiem do tych aranżacji kwiatowych, są ciekawe rzeźby, kanały oraz stawy z fontannami.
A co powiecie na orchideowe buty?
Po 4 godzinach podziwiania roślin, przyszedł czas na chwilę odpoczynku. Usiedliśmy na pobliskiej ławeczce, delektując się serwowanymi lodami w otoczeniu królestwa flory.
Dodatkiem do tych aranżacji kwiatowych, są ciekawe rzeźby, kanały oraz stawy z fontannami.
Na terenie ogrodu znajdują się również pawilony z ekspozycjami kwiatowymi i wystawami czasowymi. Każdy z nich ukazuje inny rodzaj i gatunek roślin. Hala Beatrix po raz drugi przypadła mi najbardziej do gustu, w której prezentowały się orchidee we wszystkich kolorach tęczy, jak i formach.
Z kolei w największym pawilonie, Wilhelm Aleksander imponująco prezentowały się lilie, a zapach pobudza zmysł powonienia.
Zwieńczeniem naszej kilkugodzinnej podróży po magicznym ogrodzie było spacerowanie wśród niezliczonych hektarów malowniczych tulipanów.